Jak PKS Sieradz inwestuje w relacje z pasażerami?
W Polsce infrastruktura należąca do wielu lokalnych przewoźników (np. PKS) jest mocno – delikatnie mówiąc – zapuszczona. Niestety, nie każdego stać na odnowienie dworców, zajezdni itd. PKS Sieradz jest przykładem tego, że można w zupełnie inny sposób budować pozytywną relację z pasażerami.
Dworce stare, ale sprzęt nowy
Sieradzki PKS z pewnością musiał zainwestować duże pieniądze w dworce autobusowe. Oczywiście nie zbudowano ich od nowa (to zbyt kosztowne), ale w pewnym stopniu przebudowano. Perony na dworcach zyskały nowy wygląd, a to już połowa sukcesu. W końcu inwestująca w przewozy firma musi mieć dobrą infrastrukturę.
Kolejnym ukłonem w stronę pasażerów było wprowadzenie tablic elektronicznych na część dworców należących do tamtejszego zakładu. Dzięki nim osoby korzystające z usług przewoźnika od razu mogą się dowiedzieć, kiedy (w czasie rzeczywistym) przyjedzie określony autobus.
Informacja społecznościowa
Od razu trzeba przyznać, że osoby odpowiedzialne za marketing sieradzkiego PKS-u w Internecie to prawdziwi profesjonaliści. Wszelkie wątpliwości dotyczące kursów, połączeń, zmian w rozkładzie itd. są na bieżąco wyjaśniane przez odpowiednie, bo kompetentne osoby.
Prawdą jest też to, że PKS Sieradz bardzo profesjonalnie podchodzi do swej promocji. W przeciwieństwie do wielu innych PKS-ów właśnie ten zakład może pochwalić się bardzo rozbudowaną płaszczyzną marketingową. Być może to skłoni wielu ludzi do przejścia z aut do autokarów i busów.
Nowe linie, nowe połączenia
Nie bez znaczenia jest również to, że PKS Sieradz stawia na nowe połączenia. I nie chodzi tu tylko o trasy lokalne, ale również te dalekobieżne. Niektóre z nich sięgają nawet do najdalszych krańców kraju. Inne z kolei uruchamiane są tymczasowo (np. w wakacje).
Reasumując, sieradzki PKS to przedsiębiorstwo, które – przynajmniej w ostatnich latach – potrafi stworzyć relację z klientem. Co więcej, ta relacja jest wręcz stworzona od podstaw. W ten sposób udało się zrobić to, co wielu innym po prostu nie wyszło lub nie chciało wyjść.